Pieczona dynia hokkaido na miodowej rukoli (wegańskie, bezglutenowe)
Raz spróbujesz dynię hokkaido, zakochasz się miłością odwzajemnioną. Posiada ona niepowtarzalny smak, niepodobny do żadnej innej dyni. Co najważniejsze, można jeść ją ze skórą, która w trakcie pieczenia staje się miękka (według mnie obieranie jej ze skóry to istna profanacja!). Dodatkowym atutem tej dyni jest to, że świetnie się przechowuje, stąd jej dostępność przez cały rok. Poza sezonem można ją kupić głównie w sklepie ze zdrową żywnością, choć teraz zaczyna już się pojawiać na lokalnych rynkach. Gwarantuję, że warto ją kupić. By stworzyć z niej pyszny obiad potrzebujemy jedynie garść rukoli, miodowy sos vinegrette i wieeelki apetyt. Zapewniam wam - w mig go zaspokoicie, bo dynia hokkaido jest nie tylko zdrowa, pyszna, ale i bardzo sycąca.
(2 porcje)
- opakowanie rukoli - ok. 200 g
- 1 łyżeczka wędzonej papryki (jeśli nie mamy, może być słodka papryka)
- miodowy sos vinegrette*
- oliwa
- sól, pieprz
- Nastawiam piekarnik na 200 st. C.
- Dynię hokkaido myję, przekrawam na pół i oczyszczam z pestek. Następnie wraz ze skórą kroję na mniejsze półksiężyce.
- Kawałki dyni układam na wysmarowanej oliwą blaszce, posypuję je wędzoną papryką, solę, pieprzę i lekko skrapiam oliwą. Tak przygotowana dynię wkładam do piekarnika na ok. 1 godzinę. Gdyby dynia się z bardzo przypiekała, przykrywam ją folią aluminiową.
- Rukolę myję, suszę i większą jej część układam na talerzach. Obficie polewam ją miodowym sosem vinegrette. Następnie układam na niej upieczoną dynię. Całość skrapiam lekko oliwą i podaję ozdobione odrobiną pozostałą częścią rukoli.
* Miodowy sos vinegrette
- 1 łyżka octu winnego
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka miodu (w wersji wegańskiej - syrop z agawy)
- szczypta soli morskiej
- świeżo zmielony pieprz
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Więcej przepisów na dynię:
zdecydowanie tak jest! ta dynia po prostu zachwyca już po pierwszym spróbowaniu :) coś czuję, że zrobię spore zapasy! a teraz najem się jej póki można korzystać :) pieczona jak dla mnie - najlepsza, do tego ten zapach roznoszący się po całym domu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem jej jedyną fanką :) A pieczesz ją ze skórą czy bez? :)
Usuńja się również dołączam, piekę ją prawie codziennie i właśnie ze skórką!! :)
OdpowiedzUsuńSkórka jest the best :-)
UsuńKocham dynię bardzo, bardzo i to różne jej odmiany. Słodka zupa dyniowa na mleku to smak dzieciństwa a sernik z dynią to mój popisowy deser. Dlatego dynia z piekarnika to tylko z cynamonem, jogurtem i jabłkiem inaczej jeszcze nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńTo najwyższy czas spróbować, ale i ja muszę spróbować dynię z cynamonem bo brzmi pysznie!
UsuńMuszę przyznać, że dyni hokkaido jeszcze nie próbowałam (nie jest łatwo dostępna w mojej okolicy) więc postanowiłam ją zakupić gdy tylko ją zobaczyłam w markecie :) Ma bardzo fajny wydaje mi się charakterystyczny lekko słony smak, z cynamonem może nie ale ze słodką papryką przepyszna :)
UsuńDziwne, bo moja nie bywa słona, może przestałam to już zauważać, ale w smaku jest niepodobna do żadnej innej dyni. Dla mnie pycha :)
UsuńNie używam soli już od kilku lat. Zauważyłam, że słony smak odczuwam dużo bardziej niż przeciętny człowiek dlatego jestem zachwycona tą dynią. Potrawka pomidorowa z dynią i soczewicą zyska dużo fajniejszy smak niż dotychczas z tradycyjnego korbolika :) Muszę kupić kolejną i sprawdzić czy faktycznie dla mnie jest taka intensywna w smaku czy tylko ta pierwsza była "wyjątkowa" ;)
UsuńMożliwe :) choć mi trudno się wypowiedzieć, bo używam dużo soli, ale tej zdrowej, morskiej, z racji tego, że z natury mam za niskie ciśnienie, które sobie nią lekko podwyższam. Może dlatego tak ta dynię lubię :p
UsuńCzy te małe dynie dostępne teraz w supermarketach i dyskontach to hokkaido czy po prostu zwykłe małe dynie? Napisu żadnego nie mają, tylko "dynia". Skórka w dotyku wydaje się być twarda. Od roku poszukuję tej słynnej odmiany (również na bazarku, rzecz jasna), ale może mój "lokalny rynek" jeszcze jej nie odkrył...
OdpowiedzUsuńJeśli są male (wielkości tak jak na zdjęciu) i pomarańczowe to chyba hokaido, jednak głowy nie daje sobie uciąć :p :)
UsuńDynie hokkaido mają charakterystyczny wygląd (spiczaste u góry). W supermarketach aktualnie są małe dynie polskie. Wielkością są podobne ale kształt jest jednak inny i smakiem moim zdaniem też się różnią. :)
UsuńDziękuję za pomoc w określaniu, jak dokładnie wygląda dynia hokaido, pod wszystkim się podpisuję. Szczerze u mnie nie wiedziałam małych, tak mocno pomarańczowych, które by nie były hokaido. Najlepiej porównać dynięx która chcecie kupić ze zdjęciem zamieszczonym w poście :-)
Usuńu mnie w supermarketach są hokkaido właśnie, opisane po prostu jako "dynia" :)
UsuńNiestety w większości supermarketów bardzo trudno o precyzje i trzeba samemu wiedzieć, jak wygląda dynia hokkaido. Dla wielu ludzi niestety dynia to po prostu dynia, nawet nie wiedzą, że może ona mieć różny smak :/
UsuńPrzepycha!! Dziś mnie cieszyła i to bardzo!
OdpowiedzUsuń2 modyfikacje:
do pieczenia dyni - zamiast oliwy z o. - nierafinowany olej rzepakowy (kiedyś mi powiedziano, że oliwy z o. nie wolno podgrzewać i się stracham)
ocet winny dostałam w prezencie imbirowy, a więc delikatny posmak imbiru przeszedł do dania
Dziękuję i reklamuję na FB!
♦