Pappardelle z cukinii w sosie pomidorowym (wegańskie, bezglutenowe)
Po powrocie z Włoch, gdzie pod dostatkiem mieliśmy wszelkiego rodzaju makaronów i pierożków, odeszła nam ochota na mączne potrawy. Wciąż słyszę "zrób dziś proszę coś warzywnego". Mówisz-masz :) . Postanowiłam przygotować potrawę w 100 % warzywną, a jednocześnie mającą w sobie coś włoskiego. Efekt końcowy przerósł nawet moje oczekiwania :)
(2 porcje)
- 3 cukinie
- 400 g pomidorów bez skórek w sosie pomidorowym lub passaty pomidorowej
- szczypta ksylitolu
- garść świeżej bazylii
- 2 ząbki czosnku
- 2 średniej wielkości szalotki
- ok. 5 pomidorów suszonych w zalewie
- 1 łyżka kaparów
- oliwa
- pieprz, sól
- do podania: świeża bazylia, płatki drożdżowe ("nie-weganie" mogą użyć parmezanu)
- Pokrojoną drobno cebulę podsmażam na oliwie. Gdy już się lekko zrumieni, dodaję poszatkowane ząbki czosnku. Podsmażam chwilę, uważając, by czosnek się nie przypalił.
- Cebulę i czosnek zalewam puszką pomidorów. Dodaję ksylitol, kapary, drobno pokrojone suszone pomidory i świeżą bazylię. Całość solę i pieprzę. Pozostawiam sos na palniku. Ma się zredukować.
- W czasie, gdy mój sos pomidorowy się redukuję, przygotowuję cukinie. Cukinie myję, a następnie przy pomocy obieraczki do warzyw kroję w cienkie, długie paski, które następnie przekrawam tak, by uzyskać grubość makaronu pappadelle. Używam tylko części cukinii nie posiadającej pestek. Tak przygotowaną cukinię przekładam do miseczki i lekko solę.
- Są dwie wersje podania naszych pappadelle. Pierwsza, na ciepło: Z miseczki z cukinią odlewam sok, wrzucam ją do gorącego, zredukowanego sosu pomidorowego, dokładnie mieszam i chwilę podgrzewam.
- Druga wersja jest na zimno: Z miseczki z cukinią odlewam sok, dodaję do niej wystudzony, zredukowany sos pomidorowy. Całość dokładnie mieszam (ja preferuję tą drugą wersję).
- W obu wersjach przekładam "cukiniowe pappadelle" na talerz. Dodaję kilka przekrojonych na pół pomidorków koktajlowych, posypuję nieaktywnymi płatkami drożdżowymi i ozdabiam kilkoma listkami świeżej bazylii.
Zaiste pyszne, serdecznie dziękuję. Świetne też z makaronem i bez soli - zapomniałam dodać, ale kapary są wystarczająco słone.
OdpowiedzUsuńTak, kapary sa słone, choć zależy ilu ich użyjemy i jakiej sa firmy. No i cukinia zazwyczaj wymaga soli, by podkreślić jej smak. Ja w ogóle lubię sól, z czego nie jestem dumna. Na szczęście, mi nie jest zabroniona, bo naturalnie mam bardzo niskie ciśnienie. Ale spokojnie, bez soli bedzie równie smaczne :) no i oczywiście z makaronem normalnym - równe niebo w gębie :p pozdrawiam ciepło!
Usuń