Drożdżowe orkiszowe ciasto z rabarbarem (wegańskie, bez cukru)
Lubicie eksperymenty kulinarne? Ja uwielbiam! Tworzenie zdrowych ciast, które można pałaszować bez wyrzutów sumienia stało się moim małym uzależnieniem. Co istotne, ciast, które smakiem mogą konkurować z tymi klasycznymi, mniej wartościowymi wypiekami. Oczywiście, od czasu do czasu piekę klasyczne ciasta drożdżowe, których podstawą jest mąka pszenna. Przepisy na nie również pojawią się na blogu. Dziś jednak stawiam na zdrowie. Oto moje ostatnie dziecko - ciasto bez jaj, bez nabiału, bez masła i praktycznie bez cukru :) Zrobiłam je z rabarbarem, który uwielbiam, a na którego sezon już powoli się kończy. Pamiętajcie, że zamiast niego możecie użyć każdego innego owocu - malin, truskawek, jagód. Choć nie ukrywam, że dla mnie rabarbar jest numerem jeden :)
Drożdżowe ciasto orkiszowe z rabarbarem
( blaszka 33x22 cm )
ciasto:
- 500 g mąki orkiszowej
- 7 g drożdży suchych (lub 20 g drożdży świeżych)
- 60 ml oleju kokosowego
- ok. 200 ml ciepłego mleka roślinnego (u mnie owsiane)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki ksylitolu
- 200 g daktyli
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- ok. 700-750 g rabarbaru (umyty, obrany i pokrojony na kawałki)
kruszonka:
- 100 g mąki orkiszowej
- 60 ml oleju kokosowego
- 3 łyżki poppingu z amarantusa
- 80 g ksylitolu
- Daktyle zalewam gorącą wodą, tak by woda je zakryła. Całość zastawiam na ok. 1 godzinę.
- Po godzinie, gdy daktyle zmiękną blenduję je z wodą, w której leżały na gładką masę.
- Do 100 ml ciepłego mleka dodaję drożdże, 1 łyżeczkę brązowego cukru i 1 łyżkę mąki. Całość pozostawiam na ok. 10-15 min.
- Do dużej miski wrzucam mąkę orkiszową, olej kokosowy (musi być w temperaturze pokojowej, aby łatwo łączył się z resztą produktów), pozostałą część ciepłego mleka, szczyptę soli, pastę waniliową, siemię lniane, ksylitol, przygotowaną wcześniej pastę daktylową i zaczyn drożdżowy. Całość zagniatam ok. 10 min. Jeśli masa jest zbyt sucha (zależy, ile dodaliście wody do daktyli), można dodać 1-2 łyżki mleka. Co istotne, ważny jest sposób wyrabiania naszego ciasta, który wpływa na to, ile lub czy w ogóle nam wyrośnie. Należy ugniatać tak, aby wtłoczyć do ciasta jak najwięcej powietrza. Lekkie uderzania ciastem o dno miski - mile wskazane :) Pamiętajmy, ciasto drożdżowe potrzebuję silnych rąk, które z nim się "nie patyczkują".
- Zagniecione ciasto drożdżowe przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu, z dala od przeciągów na ok. 2 h. W międzyczasie dwa razy uderzam w ciasto pięścią, by je odpowietrzyć.
- Po 2 h jeszcze raz dobrze ugniatam ciasto i wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Układam na nim rabarbar. Całość przykrywam ściereczką i ponownie pozostawiam na ok. 30 min.
- W tym czasie przygotowuję kruszonkę. Na patelni, na małym gazie rozpuszczam olej. Dodaję ksylitol i dokładnie mieszam. Gdy ksylitol się odrobinę rozpuści, ściągam patelnię z gazu i wrzucam na nią mąkę i popping z amarantusa. Dokładnie mieszam, by uzyskać strukturę kruszonki.
- Wysypuję kruszonkę na moje ciasto i wkładam je do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Nie zamykam drzwiczek piekarnika, lecz pozostawiam je lekko uchylone. W ten sposób ciasto ma się piec przez ok. 20 min. Po tym czasie zamykam drzwiczki i dopiekam ciasto jeszcze 30-40 min.
- Upieczone ciasto wyjmuję z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia. Co istotne, ciasto drożdżowe z dodatkiem daktyli długo zachowuje wilgotność i w przeciwieństwie do klasycznych ciast drożdżowych, najlepsze jest na drugi dzień.
Smacznego!
Uprzedzam, że ciasto zaraz po upieczeniu wydaję się mało słodkie, jednak gdy odpocznie, utracona słodycz się pojawia. Nie wiem, jaki jest tego powód, ale możliwe, że jest to działanie ksylitolu, którego po raz pierwszy użyłam do wypieków drożdżowych.
świetne ciacho! wyobrażam sobie jak cudownie pachnie i smakuje :) najlepsze z kruszonką :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Kruszonka wzbogacona o popping amarantusowy - gwarantuje - pycha :)
UsuńPozdrawiam!
Mam pytanie. Czy w tym przepisie olej kokosowy i daktyle mozna czyms zastapic/pominac. Karmie piersia i cora niestety zle reaguje na te produkty. Troche tez obawiam sie ksylitolu. Jeszcze nigdy go nie uzywalam ze strachu ze uczuli;) z gory dziekuje za odpowiedx. Mam nadzieje ze da rade te produkty pod.ienic bo bardzo napalilam sie na to ciacho;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOczywiście, można zastąpić. Olej kokosowy - w tej samej proporcji masło, inne oleje np. ryżowy, winogronowy ; daktyle - inne słodzidło, miód, syrop z agawy, klonowy, cukier brązowy niestety nie wiem dokładnie w jakiej proporcji ale wydaje mi się, że starczy 3/4 - 1 szklanka; ksylitol - brązowy cukier, syrop z agawy, klonowy. Pozdrawiam ciepło!
UsuńZrobiłam I wyszło idealne :) ciasto pięknie urosło, jest mięciutkie i smaczne. Jedyne co zmieniłam to ilośc rabarbaru, nacięłam 700g a weszło około 400 :') albo ja mam jakas małą blachę albo mam dziwną wagę. W domu wszyscy zachwyceni, a jak mama na pytanie "Ile dałaś jajek" usłyszała, że zero to nie mogła uwierzyć. Weganie lubią zaskakiwać ✌🏼️ Na pewno kiedyś powtórzę ten przepis ale myślę, że smaczne rownież by było gdyby czesc rabarbaru zastąpić jabłkami/truskawkami i pominąć ksylitol ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wszystko wyszło! Szczególnie, że to ciasto drożdżowe, a ono potrafi być kapryśne :)
UsuńDaktyle mają być suszone?
OdpowiedzUsuńWitaj, jaka make bezglutenowa bys tutaj proponowala zamiast orkiszowej?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, gdyż to stary przepis i nie robiłam go na bezglutenowy sposób.
UsuńSzykuję się na zrobienie tego ciasta jutro. Rabarbar za chwilę zerwę z ogródka:)))
OdpowiedzUsuńLista produktów sprawdzona;)))
Bardzo jestem ciekawa co na takie drożdżowe powie rodzina;)))
A poza tym można przy zagniataniu ciasta wyrobić mięśnie, spalić kalorie i wyrzucić stres;)))
Spalenie kalorii i wyrzucenie stresu bardzo mile widziane :P :)
Usuń